niedziela, 30 czerwca 2013

Nieśpieszna niedziela

Nieśpiesznie mija mi niedziela. Dziś nie gotuję, zresztą należę do tych szczęśliwych osób, kóre nie muszą codziennie stać przy kuchni..
Kocham gotować, ale codzienne "wymyślanie" obiadów, każdemu możne się znudzić i stać się przyczyną frustracji.... Chińczycy uważają, że ciągłe jedzenie potraw, które sami przyrządzamy jest nie zdrowe. Zdrowo zjeść czasem coś, co przygotuje ktoś dla nas. Najlepiej jeśli przygotuje to z miłością...

Dziś gotował Husband , a efekt jego pracy możecie obejrzeć na zdjęciu. Kiedy gotuje Husband , Wife nie ma wstępu do kuchni :)
Jeśli chcecie recepturę, zapraszam do komentowania. Może Husband, da się przekonać do zwierzeń..


Życzę nieśpiesznej reszty niedzieli. Na zdrowie!

 

jeszcze to...

                                        

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz